21-22.04.2016
Komisja Krajowa w Krośnie
Obrady Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, odbyły się Hotelu Nafta w Krośnie w dniach 21-22 kwietnia 2016r. W pierwsze części uczestniczyli goście: Prezydent Krosna, Starosta krośnieński, parlamentarzyści, pracodawcy i duszpasterze ludzi pracy. W tej części spotkania wręczono tytuł Człowieka Roku Tygodnika Solidarność Wojciechowi Buczakowi, byłemu przewodniczącemu Regionu Rzeszowskiego a obecnie posłowi PiS. Wojtek został wyróżniony za trwanie przy ideałach Solidarności i troski o rozwój polskiego przemysłu.
W dalszej części przystąpiono do realizacji programu zebrania: uzupełnienie składu komisji ds. przyznawania środków na wsparcie działań statutowych związku a także sprawozdanie komisji ds. rozwoju przemysłu w tym sytuacja przedsiębiorstw energochłonnych. Omówiono także prace naszych przedstawicieli w Radzie Dialogu Społecznego a także w Radzie Ochrony Pracy (współpraca z nowym GIP) w tych punktach mowa była o pracach nad ustawami o zamówieniach publicznych, płacy minimalnej ( 12 zł przy umowach cywilnoprawnych). Poruszono również sprawę odpisu na zfśs – nasi przedstawiciele przekonywali rząd „odmrożeniu” odpisu mimo, że poprzedni rząd nie przewidział tego w projekcie budżetu – jednak nie udało się przekonać rządu w tej sprawie, ale jest obietnica żeby w przyszłym roku odpis na fundusz był już normalny tzn. z ostatniego kwartału poprzedniego roku. Będzie powołana komisja kodyfikacyjna dla Kodeksu pracy – tu chcemy mieć swoich przedstawicieli z prawem głosu a nie w roli obserwatorów. Poinformowano także o pracach nad wprowadzeniem elektronicznej legitymacji związkowej, która jest testowana w dwóch regionach – ma być rabat po okazaniu legitymacji 5% w sklepach Carrefour ( bez podawania danych klientów).
Najgorętsze dyskusje wywołały: wiek emerytalny i projekt zmiany ustawy o związkach zawodowych. W dyskusji nt wieku emerytalnego podkreślano, że Związek zebrał ponad dwa miliony podpisów przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego a wiec zachowanie 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn, a dodatkowo w porozumieniu z kandydatem na prezydenta za nasze poparcie Andrzej Duda obiecał powiązać przywrócenie wieku emerytalnego ze stażem pracy. KK w tej sprawie podjęła stanowisko w którym oczekujemy przywrócenie wieku emerytalnego sprzed rządów Tuska, a także wypełnienia zobowiązań programowych dot. Stażu pracy uprawniającego do emerytury, pozostało zapisane w porozumieniu z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą. Propozycja 61 lat dla kobiet i 66 dla mężczyzn ( i 35 oraz 40 lat składkowych) jaka pojawiła się w mediach była zgłoszona przez pracodawców, przez nasz Związek przyjęta do dalszych prac została przez tychże pracodawców po dwóch dniach wycofana, a przedstawiciel pracodawców, który to zgłosił został odwołany z zespołu. Tej propozycji nie ma a nasi przedstawiciele mają pracować zgodnie ze stanowiskiem. Również projekt zmiany ustawy związkach zawodowych wywołał dużą dyskusje, ustawa o zz powinna się skupiać na wolnościach związkowych ( możliwość zrzeszania się pracowników na umowach cywilnoprawnych) i reprezentatywności ( żeby wyeliminować udział „żółtych związków” w kształtowaniu porozumień zbiorowych) oraz na odpisie od podatku składki związkowej i tylko o tym chcemy obecnie dyskutować. Kolejna sprawa to inicjatywa ustawodawcza o zakazie handlu w niedziele, 28 kwietnia zostanie powołany komitet z szeroką reprezentacją społeczna, której skład wejdą też pracodawcy. Inicjatywa będzie wspierana akcją informacyjną. Szeroka reprezentacja ma zapobiec sytuacji Węgier, gdzie wprowadzono taki zakaz bez konsultacji społecznych i dzisiaj ten zakaz ma być odwołany, a przecież takie zakazy w Unii normalnie funkcjonują.
Dział Rozwoju Związku przedstawił swoje dokonania i plany na przyszłość. Pole do rozwoju są praktycznie niegraniczone, tylko w mniej jak 10% firm działa Solidarność i skupia też mniej niż 10% pracowników.
Marek Ziarkowski
20-22.04.2016
Konferencja Magdeburg
Sprawozdanie z konferencji „Ponadzakładowe (branżowe) Układy Zbiorowe Pracy”.
Z inicjatywy Krajowego Sekretariatu Przemysłu Chemicznego NSZZ Solidarność w dniach 20-22.04.2016 w Magdeburgu, odbyła się konferencja na temat „Znaczenie ponadzakładowych/branżowych układów zbiorowych w Polsce i w Niemczech”. Gospodarzami i współorganizatorami konferencji byli koledzy z QFC i IG BCE.
Ze strony niemieckiej oprócz związkowców, udział wzięli: Wolfgang Beck – Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych Saksonii- Anhalt, który mówił o ”Politycznych usytuowaniach autonomii układów zbiorowych z perspektywy rządu regionalnego”. Bernard Wolter –Związek Pracodawców Chemia Północno-Wschodnia, który mówił na temat „Znaczenie partnerstwa społecznego i ponadzakładowych układów zbiorowych”. Nicolas Ballerstedt –przedstawiciel IG BCE, który mówił o ”Doświadczeniu zawierania układów zbiorowych w Wydziale Organizacyjnym IG BCE”. Związkowcy IG BCE z Zakładów Sody w Niemczech, należących do polskiego Koncernu Ciech.
Stronę polską reprezentowali związkowcy z KSPCH NSZZ Solidarność (17 osób) z Federacji ZZ Chemików OPZZ ( 3 osoby) oraz Karolina Woźniczko – Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, która przedstawia sytuację ponadzakładowych układów zbiorowych w Polsce. Ze strony Pracodawców byli: Jan Świątek – Prezes Związku Pracodawców „Polskie Szkło”, zreferował stosunek pracodawców do zawierania ponadzakładowych układów zbiorowych pracy w Polsce, Jerzy Majchrzak – Polska Izba Przemysłu Chemicznego .
Niemieccy prelegenci mówili o tym, że w Niemczech nie ma takiego Kodeksu Pracy , jaki obowiązuje w Polsce. Poszczególne kwestie są uregulowane w osobnych ustawach, co stanowi tylko punkt wyjściowy do negocjacji układów branżowych. W Niemczech ponadzakładowe układy zbiorowe pracy zawierane są na różnych szczeblach.
Branżowe porozumienia satysfakcjonują pracowników i pracodawców, ujednolicają zasady zatrudnienia osób w danej branży. Te obowiązujące ustalenia są wiążące dla wszystkich pracowników danej branży w całym kraju. Oprócz tego w Niemczech funkcjonuje też bardzo wiele mniejszych porozumień, na poziomie przedsiębiorstw czy zakładów – niektóre z nich modyfikują te ogólne ustalenia (na bardziej korzystne dla pracownika), a inne dotyczą przedsiębiorstw w których branżowe układy nie obowiązują. Układy zbiorowe są co jakiś czas renegocjowane – uwzględnia się zmieniającą się sytuację na rynku pracy i w danej branży. Kwestiami, które najczęściej podlegają regulacji i które tworzą ponadzakładowy układ zbiorowy pracy są:
• wynagrodzenie – stawki w pracy i przy nauce zawodu
• dodatki do podstawowego wynagrodzenia za pracę w niedzielę i święta, za pracę w
godzinach nocnych lub za pracę w godzinach nadliczbowych,
• taryfikator
• wymiar czasu pracy oraz godzinowy rozkład pracy w tygodniu, uwzględniający demografię
• zasady skrócenia wymiaru czasu pracy,
• przerwy w pracy,
• regulacje dotyczące urlopu, 28 do 33 dni
• dodatkowe świadczenia dla pracownika i jego rodziny,
• terminy wypowiedzeń.
• dokształcanie
• plan emerytalny na który płaci się np. płacę za 1 godzinę tygodniowo z powodu np. wyższej tygodniowej normy pracy
Źródłem takiego stanu rzeczy są mocne związki zawodowe, duża partycypacja pracownicza oraz silni przedstawiciele pracodawców. Prelegenci wskazywali na zalety takich rozwiązań. To między innymi wzmocnienie partnerstwa społecznego, poprawa konkurencyjności, dobre stosunki w pracy, zrównoważony rozwój, dostosowanie kształcenia pracowników do potrzeb w danym zakładzie, ustalenie stanowiska negocjacyjnego w kwestii płacy , wspólna reprezentacja przed mediami itp. Ponadzakładowe układy zbiorowe pracy silniej funkcjonują na zachodzie Niemiec. Landy wschodnie starają się nadrobić braki. W sytuacji, kiedy zakład nie jest w stanie wprowadzić wszystkich postanowień ponadzakładowego/branżowego porozumienia, może skorzystać z szansy i rozłożyć jego realizację na dłuższy okres wprowadzając tzw. Korytarze w których mogą np. obniżyć na pewien czas płace do 10% z obowiązkiem powrotu do zapisów PUZP w określonym czasie, takie ustalenia musi zaakceptować związek zawodowy i Rada Zakładowa.
W firmach zatrudniających ponad 200 pracowników jest jedna osoba oddelegowana do pracy w Radzie i nie wykonuje zawodowych obowiązków. W zakładzie funkcjonują mężowie zaufania a w terenie pracują sekretarze związkowi. Układy zbiorowe mogą być podpisywane na szczeblu ogólnokrajowym, ale też organizacje pracowników mogą wraz z pracodawcami spisać układ obowiązujący w danej branży, bądź nawet zakładzie pracy. Możemy mieć zatem do czynienia z kilkom układami pracy, które będą obowiązywać danego pracownika i pracodawcę. Nigdy jednak układy pracy nie mogą zawierać przepisów mniej korzystnych dla pracownika niż przepisy prawa pracy – jeśli tak się stanie, to bez względu na powstały zapis, zatrudnionego obowiązują bardziej korzystne dla niego reguły. Postanowienia zakładowego układu zbiorowego nie mogą być także mniej sprzyjające niż postanowienia układu ponadzakładowego .
Nie ma możliwości złożenia pozwu zbiorowego, można natomiast wystąpić z pozwem o prawo zaniechania stosowania zapisów układu. ¼ zakładów pracy mających ponadzakładowe układy zbiorowe pracy ma lepsze warunki pracy, lepszą wydajność i lepsze relacje partnerskie, np. ostatni strajk w sektorze chemii był w 1971 roku. Zakłady stosujące ponadzakładowe układy zbiorowe pracy mają z tego tytułu wsparcie ze strony państwa.
W Niemczech funkcjonuje ok. 70 tys. układów zbiorowych, z czego 502 jest ogólnie wiążących (pozostałe są wewnątrzzakładowe). Około 60% zatrudnionych pracuje na zasadach ustalonych w układach zbiorowych. Spółki posiadające PUZP mają większe dofinansowanie do z budżetu gdyż stosowanie PUZP wpływa na konkurencje pomiędzy firmami i ustala wyższe średnie płace. Wynagrodzenia nie są ustawowo regulowane za wyjątkiem płacy minimalnej. Z wystąpień polskich prelegentów wyłania się niezbyt optymistyczny obraz gdyż maksymalnie było 150 PUZP a po 2008 nastąpiło wiele wypowiedzeń i praktycznie pozostały 2 duże układy w przemyśle obronnym i węglu brunatnym .
W Polsce jedną z największych barier w podpisywaniu układów ponadzakładowych jest brak silnych organizacji pracodawców, które byłyby gotowe do podjęcia negocjacji i trudno określić ich reprezentatywność jeśli istnieje kilka mniejszych. Na poziomie ponadzakładowym nie ma reprezentatywnych organizacji zrzeszających pracodawców, a organizacje branżowe są bardzo słabe. Skłonienie pracodawców do tego, by chcieli podpisywać układy ponadzakładowe, jest bardzo trudne. Pracodawcy wolą na własną rękę negocjować z organizacjami związkowymi warunki pracy i płacy, niż powierzać tę rolę organizacjom pracodawców. Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie zachęt dla pracodawców, ulg podatkowych, dotacji wzorem Niemiec aby chcieli zrzeszać się w organizacje branżowe i przystępować do negocjacji porozumień. W tym celu należałoby stworzyć możliwość wprowadzania w drodze ponadzakładowych układów zbiorowych pracy pewnych rozwiązań, które byłyby korzystniejsze dla pracodawców, niż np. w przepisach prawa pracy powszechnie obowiązującego .
Następnego dnia wszyscy uczestnicy konferencji mieli możliwość zwiedzenia zakładów chemicznych Solvay Chemicals w miejscowości Bernburg. Po zwiedzaniu odbyło się spotkanie z Dyrektorem HR oraz Przewodniczącym Rady Pracowników z tych zakładów. Podczas spotkania zapoznano nas z historią firmy, zakresem produkcji, była również możliwość zadawania pytań a po spotkaniu zostaliśmy zaproszeni na obiad w kantynie firmy.
Przewodnicząca MOZ NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” Saint-Gobain HPM Polska Sp.z o.o. Jadwiga Jóźwiak
31.03 – 01.04.2016
W dniach 31.03-1.04.2016 r. w Poznaniu odbyło się posiedzenie Rady KSPCH NSZZ „Solidarność”. Pierwszego dnia miały miejsce obrady, zaś drugiego dnia Przewodniczący NSZZ Solidarność w GSK – Włodzimierz Sopel zorganizował spotkanie z Dyrektorem GlaxoSmithKline Pharmaceuticals S.A. – Robertem Książkiewiczem. Spotkanie było połączone ze zwiedzaniem zakładu.
Spotkanie Rady Krajowego Sekretariatu Przemysłu Chemicznego NSZZ Solidarność w Poznaniu zakończyło się wręczeniem upominku oraz wspólnym obiadem w restauracji Estella.
Następne posiedzenie Rady Krajowego Sekretariatu Przemysłu Chemicznego odbędzie się w Olsztynie.
Panie Dyrektorze,
w swoim imieniu oraz w imieniu członków Rady Krajowego Sekretariatu Przemysłu Chemicznego NSZZ Solidarność, pragnę Panu serdecznie podziękować za możliwość zwiedzenia Fabryki GSK w Poznaniu.
Była to dla nas niebywała okazja, szczególnie dla kolegów z innych branż, zobaczenia jak funkcjonuje fabryka farmaceutyczna.
Serdecznie dziękuję również za to, że poświęcił Pan swój cenny czas, aby spotkać się z nami i za bardzo ciekawą prezentację.
Za to wszystko bardzo serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Mirosław Miara
Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Przemysłu Chemicznego
NSZZ Solidarność
Włodku
pragnę Ci w imieniu swoim i w imieniu członków Rady KSPCH NSZZ Solidarność , bardzo serdecznie podziękować za gościnę w Poznaniu.
Dziękuję za super profesjonalne przygotowanie i przeprowadzenie naszej wizyty w GSK
Proszę Cię, abyś podziękował w moim imieniu, wszystkim osobom, które przyczyniły się do tak sprawnego, ciekawego i profesjonalnego zwiedzania firmy.
Oczywiście składam również podziękowanie za suweniry i obiad.
Podziękuj proszę Twojej Międzyzakładowej Komisji, bo rozumiem, że w pewnych kwestiach musiałeś uzyskać akceptację komisji na Organizację naszej wizyty.
Jestem pewien, że dla wielu a myślę, że dla wszystkich członków Rady KSPCH , była to bardzo ciekawa, niezapomniana wizyta w firmie farmaceutycznej.
Jeszcze raz dziękuję za pełen profesjonalizm i pozdrawiam Cię serdecznie.
Mirosław Miara
29.10.2013
Mirosław Miara przedstawia sprawozdanie z obrad Regionu Wschodniego IndustriAll Europa.
W dniach 24-25 października 2013 roku w Pradze odbyły się obrady Regionu Wschodniego IndustriAll Europa. Obrady otworzył i prowadził szef Regionu Wschodniego IndustriAll Europa – Josef Stredula, przypomnę, iż w niedawno na moje zaproszenie, Josef gościł u nas i uczestniczył w obradach Rady SPCH NSZZ Solidarność.
Pełne sprawozdanie dostępne jest tutaj.
7.10.2013
Prezentacja Mango Group dla SPCH.
24.09.2013
To był trudny tydzień
Datę 11 – 15 wrzesień 2013 roku, wielu z nas zapamięta, szczególnie ci spośród nas, którzy musieli włożyć sporo trudu w sprawy organizacyjne. Cztery dni manifestacji a na koniec Pielgrzymka Ludzi Pracy, to do tej pory chyba niespotykany maraton, wymagający wielu działań i przygotowań.
Dlatego chciałbym bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim z was, którzy zrobili wszystko co możliwe, aby NSZZ Solidarność wyszedł zwycięsko z tak trudnych zadań jakie musieliście wykonać.
Nasz Sekretariat Przemysłu Chemicznego NSZZ Solidarność wykonał postawione nam zadania, dlatego moim obowiązkiem jest złożyć serdeczne podziękowania za trud organizacyjny tym naszym liderom, którzy przyczynili się do wykonania nałożonych na nas obowiązków.
Podziękowania oczywiście nie należą się tylko liderom za trud organizacyjny, ale wszystkim członkom związku, którzy wzięli udział w manifestacjach i w Pielgrzymce. To nasz obowiązek, ale dla wielu olbrzymi trud wymagający niejednokrotnie poświęcenia własnych urlopów, znoszenia trudów czasem długich podróży. Wszystkim serdecznie z całego serca dziękuję.
Dzisiaj jak już mamy te wydarzenia za sobą, przychodzi czas na podsumowania. Czy zrobiliśmy wszystko co możliwe, czy warto było, jaki jest efekt naszych działań i co dalej. Zapewne każdy z nas ma swoje odpowiedzi na te podstawowe pytania. Przed manifestacjami wielu z nas miało wątpliwości, czy taka manifestacja jest potrzebna, czy powinna być wielodniowa, czy w tym okresie, czy pokojowa itd. Ja osobiście też miałem sporo słów krytycznych, ale zadania zostały postawione i trzeba było je wykonać, dyskutować możemy teraz. Dzisiaj uważam, że warto było, efektu w postaci obalenia Rządu nie ma, ale jest efekt najistotniejszy, pokazaliśmy siłę NSZZ Solidarność, to była jedna z największych manifestacji w historii i to nawet na przeciwnikach musi robić wrażenie i moim zdaniem zrobiło. Natomiast czy zrobiliśmy wszystko co możliwe. Otóż 14 wrzesień wyszedł imponująco, trzeba to obiektywnie przyznać. Mieliśmy jednak wcześniej dzień branżowy, 11 września. Ten dzień w zasadzie wyszedł dobrze, było około 15000 uczestników, wykonano założenia, zrobiło to wrażenie, szczególnie na krytykantach branż. Natomiast jako SPCH NSZZ Solidarność, chociaż wykonaliśmy założone limity, uważam, że wypadliśmy mimo wszystko niewystarczająco dobrze.
Chcemy wszyscy, aby branże się liczyły, uważa wielu z nas, że branże są bardzo ważne, albo wręcz najważniejsze, ale gdy mamy pokazać swoją siłę, to zobaczcie jak wielu z nas poszło na łatwiznę i skupiło się tylko na wyjeździe 14 września. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że 11 wrzesień to dzień pracy, to jasne, ale na 26 000 członków związku w SPCH, naprawdę nie można było więcej zorganizować niż 600 osób a i te 600, było po wielu staraniach. W naszym Sekretariacie oczywiście było kilka firm, które podeszły do dnia branżowego jak należy: z Dębicy, z Puław, Olsztyna, z Tarnowa, z Oświęcimia (SK Przemysłu Chemicznego) Z Poznania, z Opola (SK GNiG), z Kwidzynia (SK PPP) oraz z Płocka (SK PN), ale uważam, że generalnie to powinno być o wiele, wiele lepiej. Zapewne tak jak wspomniałem, wyniki uczestnictwa były imponujące jeśli chodzi o nasz udział w dniu 14 września, ale z dnia branżowego egzamin zdaliśmy raczej na marną trójkę. Wykonaliśmy nałożony limit, to fakt, ale dla mnie niepokojące jest to, jak wielu z nas postanowiło tego dnia w ogóle nikogo nie wysyłać.
Na koniec odpowiedź na najistotniejsze pytanie – co dalej. Tę odpowiedź musimy sobie wspólnie wypracować. Na najbliższych WZD, posiedzeniach Rad Sekcji Krajowych i na posiedzeniu Rady SPCH, powinniśmy wypracować zdanie naszego Sekretariatu na pytanie, co dalej. Mogą być dalsze nasze naciski w postaci następnych manifestacji, może być wiele akcji medialnych i innych ukazujących nieodpowiedzialność obecnej władzy, może być wiele innych działań, oczywiście z pomysłem strajku generalnego włącznie. Jest wielu zwolenników tego rozwiązania, liderów, członków związku. Ja osobiście, nie jestem zwolennikiem strajku generalnego z prostej przyczyny, sądzę że się nie uda. Właściwie nie sądzę, jestem pewien, że się nie uda. Za manifestacją wypowiedziało się wiele osób w referendum i wiele z nich nie przyjechało, ze strajkiem jest dużo gorzej. Sądzę, że znajdzie się sporo firm szczególnie na Śląsku, ale nie tylko, gdzie strajk generalny wyjdzie, ale w skali kraju moim zdanie na tą chwilę nie damy rady. To jest moje zdanie, pewnie się narażam, ale jest to mój głos w dyskusji, którą proponuję przeprowadzić, zanim decyzje zapadną, bo jak zapadną, to trzeba je będzie realizować i realizować skutecznie.
Podsumowując, te cztery dni manifestacji, należy stwierdzić jednoznacznie, NSZZ Solidarność wyszła zwycięsko, za co jeszcze raz wszystkim z SPCH NSZZ Solidarność wielkie dzięki. Jeśli miałaby być to manifestacja, która by obaliła Rząd, to musiałoby przyjść nas milion i zostać do skutku. Na taką manifestację i na takie oburzenie i gniew społeczeństwa jeszcze nie nadszedł czas. Powinniśmy teraz mądrze wymyśleć założenia następnych działań i konsekwentnie je realizować – wszyscy.
Pozdrawiam serdecznie
Przewodniczący SPCH NSZZ Solidarność
Miara Mirosław